Stojąc w bezpośredniej dyspozycji burmistrza Andrzeja Kwaskowskiego, przewoziła najbardziej trefne rzeczy na rzecz konspiracji, takie jak skradzione Niemcom beczki z benzyną potrzebną do wyrobu butelek zapalających czy też transportu wielu ton mięsa, które burmistrz przesyłał do krakowskich składnic podziemnego zaopatrzenia. Od tej pory jego największą dumą jest czteroipółletnia córka Anna Maria.